Posty

Wyświetlanie postów z październik, 1998

Bądź jak strzała

Bądź jak strzała Dwaj koledzy jak zwykle szli do szkoły z rana Jeden z apetytem... pałaszował banana Kiedy dokończył to się z resztówką odwrócił Nie do kosza, a pod nogi... skórkę rzucił                         W chwilę później za chłopcami                         Dreptała staruszka z zakupami             Szybki jak strzała Bolek widział wszystko                         Całe też szczęście, że był blisko... Podskoczył rycerz Bolek, podniósł   żółtą skórkę         Babcia na nieszczęsną skórkę – nie stanęła Bolesnego przeto upadku ...