Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2000

Dobrotliwa mama…

Dobrotliwa   mama… Przyszła   zima   do   bałwana Jak   się   mamy   z   rana?               Idzie   tęga   zima, pan   wytrzyma?               Za   zimno   panu   może?               Przyniosłam „ ciepło”               Zaraz   coś   na   pana   włożę… Czapkę   z   nausznikami Ciepły   szalik   i   kożuszek Najważniejsze   byś   Nie   odmroził sobie… uszek Uszy   zdrowe   trzeba   mieć Co   by   na   dworze… wszystko – słyszeć Na   to   beztroski   bałwanek Nie   potrzebuję   niczego Obejdę   się   i   bez…...