Jaki pan taki kram
Jaki pan taki kram Na boisku za blokami Grał Ryś w piłkę z kolegami Grało im się całkiem miło Raptem dobro wokół się skończyło... Wietrzyk powiał od podwórka Nadpłynęła dymu chmurka Dym gryzł jak szalony, łzy wyciskał Kto mógł z boiska pryskał Na sygnale strażacy przyjechali Kłęby dymu! Gdzie się pali??? Ujawniła się przyczyna Ta zadyma ulatuje z... komina To w tym domu za torami Pewnie palą w piecu... oponami ...