Jaki pan taki kram
Jaki pan taki kram
Na boisku za blokami
Grał Ryś w piłkę z kolegami
Grało im się całkiem miło
Raptem dobro wokół się skończyło...
Wietrzyk
powiał od podwórka
Nadpłynęła
dymu chmurka
Dym
gryzł jak szalony, łzy wyciskał
Kto
mógł z boiska pryskał
Na sygnale strażacy przyjechali
Kłęby dymu! Gdzie się pali???
Ujawniła się przyczyna
Ta zadyma ulatuje z... komina
To w
tym domu za torami
Pewnie
palą w piecu... oponami
Na mój
nos
I spod
hełmu włos
Niskokaloryczny
to i zły opał,
Nie
ociepli choćby nie wiem jak grzał
Szkodzi zdrowiu, szkodzi środowisku
Nie puszczaj przez komin tego
Co wynajdziesz na śmietnisku
Na uwadze miej sąsiada kochanego
Zdzisław
Skibicki kwiecień, 2002 r.
Komentarze