A dokąd to, a jak?
A dokąd to, a jak? Komputerowo wykreowany świat … wychowuje swojego człowieka od lat W czterech ścianach – trwa w izolacji Wciśnięty w fotel po południu, czy kolacji Z dala od kolegi, kochanej rodziny Wybranki serca, swojej dziewczyny Swojej – tej... rzeczywistej … temperamentnej, pełnokrwistej Przed pulpitem siedzi godzinami Gubi kontakt z rodzinami Świat wirtualny zrodził mu... jakąś fantazję Broń Boże nie myśl – już, już ma... Anastazję On ma – swą fantazję, na... ekranie Rodzinę dręczy pytanie czy aby synuś Już „takim kochasiem” pozostanie...? Ona go mami i wciąga Ona miesiącami bawi na całego Bywa i do rana białego Sam się przed sobą tłumaczy Wbrew logice, niczym lew … swego broni uzależnienia Nie wiem już – nie wiem, który klawisz Ten, czy ten… wiedzie – do realu I znowu nie tego, nie tego piłkarskiego Nie, nie tego z Madrytu Realu! Do realnego – chcę świata Pomóżcie!!!...