Trzygłów i inne - poezja Zdzisława Skibickiego

D O CIEBIE PANIE Najpierw w prawo skręt i... wjazd w górę, i znowu – ostrzej Uff!!!, tak niezwykle jakoś             Na skarpie – plebania             z wąskim parkingiem             pod lasku cieniem             A, a… kościółka dalej brak Pod świątyni dach do Kolbego Maksymiliana trzeba jeszcze… zginać kolana             Już coraz bliżej,             już   blisko stąd             tylko… 45. stopni             I PANA DOM Przed tryptykiem, tam od leci czy to zima, czy słońce świeci klęka wiara z... w...

SANKTUARIUM  w  STUDZIENICZNEJ Wśród   świerków   żywicą   pachnących Olsz,   dębów,   brzóz   i   rosłych   sosen Śród   jezior   w   słońcu   skrzących Upstrzonymi   i   tu,   i   tam        Liliami,   nenufarami Z   dala   od   szosy Od   wzroku   ludzkiego   ukryta   Na   wyspie   przycupnęła Bielą   lśniąca Cudami   słynąca   kaplica             Patrzysz   łaskawie             I   wysłuchujesz   cierpliwie             Najświętsza   Maryjo             Matko   dobrotliwego   lica Do   Ciebie   ciągną   pielgrzy...

        L I P C A – 21. dzień             Paskudny od rana             żadnego na niebie             …barana                  Błyśnie słońce?                  schowamy się w cień?             Płonne nadzieje…                 Chmurzy się…                  i już, już             Krople deszczu               ...

M YŚLĘ , że… POETĄ   jest Najpewniej TEN , który   wiersze   pisze… TEN ,   który więzy   krępujące   zrzuca TEN ,   który w lepsze jutro – wierzy   POETĄ   jest   pewnie TEN ,   który nierzadko    rozgoryczony Sam sobie   k i b i c u j e TEN ,   który dusze   medykuje TEN ,   który nazywa   rzeczy   po   imieniu i   nie   imieniu POETĄ,   jest   też – tak   mówią TEN ,   który Do   poczytania   swojej   twórczości Innych … poszturchuje                                                              ...