Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Do sąsiada

Do sąsiada Choćby czasami   … wdepnąć wypada Z reguły … unikam patosu Nie mówię … uwielbiam Powiem raczej ... lubię Zamiast górnolotnego … przepadam Znam języków kilka Bez rąk    … gadam Takim to jestem z natury Nieobce mi Zagraniczne kuchnie Góry Zawiłości historii Meandry kultury Interesuję się sąsiadami Do nich chętnie wpadam czasami Za warmińsko – mazurską krainą odwiedzam Rosję Tam mięsiwo z sosem zjem Tropem zajęcy Pędzę przez niejednolite Niemcy Po rześki, piwny oddech Wpadam do bratnich Czech Na dobrą kolację Wyskakuję na Słowację Po kolorową mandolinę Gonię na Ukrainę   Zieleń zabużańska nieraz mnie kusi Nie od wczoraj na Białorusi Śladów prawdy po grunwaldzkiej bitwie Szukam na bliskiej sercu – Litwie                            ...

Jest już – obwodnica

Jest już – obwodnica Już nie płoną nowe tu i tam – pamięci znicze TEJ    i    TEJ    MATEŃCE   obeschło   oblicze             Już nie płaczą i nie płacą             Zdrowiem, rozpaczą Z ulgą powitano... od dekad dwóch Wywalczony – nie bez... ofiar Należny augustowianom normalny ruch Nierzadko tak bywało o tym już wiecie Tu i tam się zdarza, i dalej – przecie                         Rychło turyści, ci na wywczasach             I udobruchani odmianą miejscowi             Zapomną o... uciążliwych czasach Kto nie stracił (na wojnie z tirami) kogoś bliskiego Ten błogosławił... szczęś...

Sytą kaszą głód gaszą

Sytą kaszą głód gaszą Mój już całkiem dorosły tatuś od zawsze żyje w Trzebiatowie Kiedy napomknę mu o kaszy zafrasowany drapie się po głowie To jego pięta, słabość wielka – delektuje się jej smakiem... Potrafi pałaszować nawet w pracy manewrując... widłakiem Od młodych lat mam tak – och, och! ten kaszy smak – powie    Ostatnio znowu Trzebiatów z... nowej legendy słynie Pono z Baszty Kaszanej... miód strumieniami płynie O tym fakcie zwiedziała się Wodeckiego pszczoła Przyleciała w mig nad Młynówkę rozochocona, wesoła A tam, na murze... gorąca kasza w malowanej glinie Nader wyrachowany szachista z miasta Trzebiatów Jadał ryby, tytuł mistrza mu się śnił (najpierw) powiatu Zjadał główki kolejnej i kolejnej rybki Refleks – twierdził... stanie się bez to szybki Takim sposobem siebie chciał podrasować, chwat ów Dzisiaj przy Święcie Kaszy jak nic będzie mowa O nietuzinkowym panu z Trzebiatowa Tenże dumnie nazwiskiem Śmiałek się obnosi Mi...

Ulica 29. Listopada

Ulica 29. Listopada Pamięta krzyk rozpaczy Pamięta rodzin łkania... Cześć TYM wszystkim dajmy Tym co mieli i zdrowie, i siły … do pikietowania Podziękujmy gromkim głosem Bo – dziękować IM wypada Zbyt wiele niepotrzebnych tragedii było             ULICA   WIDZIAŁA...   NIEJEDNO             NIESTETY...                         NIEJEDNO   ZŁO NIM   TO   ZŁO...   SZCZEZŁO NIM   SIĘ   TAK   RADOŚNIE TAK   SZCZĘ – ŚLI – WIE DLA   MIESZKAŃCÓW TURYSTÓW I... DOLINY ROSPUDY ZA – KOŃ – CZY – ŁO...                             ...