Historia ogniem pisana...
Historia ogniem pisana... Chociaż żywioł z niego groźny bywa Pierwotnym okrutnik dał więcej dobrego Niż... złego – wszak to dzięki niemu człowiek Skosztował wreszcie pie – czy – ste – go Ogrzewał ciało, chronił od grubego zwierza Rozświetlał mroki nocy Człowiek odtąd na wiele różnych sposobów Korzystał z jego wszelakiej mocy Jego służebna rola dla ludzi Przez wieki się nie zmienia... Pełgający listopadowy płomyk Przybliża odległe wspomnienia Pośród głębokiej listopadowej ciszy Przypomina kto jest przyjacielem człowieka Ogień od zamierzchłych czasów Bez wątpienia jest wierniejszym niźli rzeka...??? Ktoś inny pyta retorycznie Kto – nie raz bardziej pognębiał człowieka? ...