do… GODNOŚCI – marsz
do… GODNOŚCI – marsz
Zdzisław Skibicki Szczecin, sierpień 1980 r.
Lipiec hojnie obdzielał
… palącym gorącem
Sierpień nie chcąc być gorszym
… doskwierał
słońcem
Socjalistyczna Moskwa
cała
Olimpiadą na dobre wrzała
A tu na polskim gruncie
Rosła
w siłę opozycja
Pękał
obraz „gospodarności”
Prostowali
karki ludzie prości
Unosili
kaski
Nie
żebrali już… łaski
Dudnił głos niezadowolonych
JUŻ INNYCH… S O L I D A R N Y C H MAS
… nie tamtych
– od święta
Dudnił głos
ludzi krzyczących – czas!
CZAS WSZYSTKIM SOLIDARNOŚCI!!!
Ruszyli – nie wychodząc spoza bram…
Odważyli
się upominać – o niewiele
…
o honor, GODNOŚĆ i ludzką twarz
Inicjatywę zaczęła przejmować
Swoimi rękoma
Umorusana, robotnicza brać
Zawrzało w Świdniku
i Lublinie
Szczecinie,
Ursusie, Elblągu, Gdańsku, na Śląsku
Jastrzębiu, w Hucie
Warszawy i n. Łyną w Olsztynie
Oni tam
podnieśli głowy
W modlitewnej
pokorze – ugięli kolana
Popłynęła gniewu pieśń
Zaciśnięta pięść i prosty krzyż
Znamienny Victorii gest
Wyprostowali
karki
Solidarnie
otworzyli usta
Związek
spontanicznie poparły
Setki, tysiące
Wiele tysięcy
… M I L I O N Y!!!
NSZZ* ,,SOLIDARNOŚĆ”
Ty nas jak orzeł nieś
Bo inaczej
też możemy
Bo godniej – inaczej… żyć chcemy!
WIELKI JUŻ
NADSZEDŁ CZAS
STAŃMY MUREM
W OBRONIE LUDZKICH SPRAW
OD MORZA DO TATR
WOŁAJMY CHÓREM
21 X T
A K
JAN PAWEŁ II
Przywrócił nam wiarę
Możemy wolni być
I jak
ludzie godnie żyć…
NSZZ*„SOLIDARNOŚĆ”–
NIEZALEŻNY SAMORZĄDNY ZWIĄZEK ZAWODOWY
Komentarze