Ogłaszam rozterkę
Ogłaszam rozterkę
Po prawdzie
To po trosze
W trosce o moją duszę
Podjąć jakąś decyzję muszę
Bo...
Nie lada dręczy mnie pytanie
Pisać?
Czy nie pisać?
Ona – dusza
Odpowiedzi oczekuje na nie
Bo... czy?
Znów i znowu kłaść liter rzędy???
Zwijam na razie kram...
Co w zamyśle mam?
Nie wiem jeszcze sam...
Niczego nie obiecuję wam
Póki co
Nie zamykam drzwi na wcale...
Póki co deklaracje przycisnę
... pinezkami
Niczym Luter co po wieczerzy
Tezy swoje
Na kościelnych drzwiach
W Wittenberdze
Poprzybijał... gwoździami
Zdzisław
Skibicki październik, 1984 r.
Komentarze