Dwie brzozy sąsiadki


Dwie brzozy sąsiadki

Jak siostrzyczki
Przez lata poiły się
Wzajem – chłodem
            W skwarne lato,welonem cienia
            Koiły pragnienia rozszczebiotanej
            Skrzydlatej gawiedzi
W niecodzienne skwary
Topiły zmęczenie
Podreperowywały nadwątlone siły
           
Ktoś odszedł
            Ktoś wyjechał daleko

ONE SIĘ OSTAŁY
ONE STOJĄ NA WARCIE...

            Stoją dalej

Strzegły dawniej
Strzegą dzisiaj
           
            CZYJEGOŚ
                        dzieciństwa
            CZYJEJŚ
                        młodości
            CZYICHŚ                   
                        miłości
            CZYJEJŚ       
                        samotności
            CZYJEJŚ NIEPIĘKNEJ 
                        starości...

                                                                                   Zdzisław Skibicki lipiec, 1989 r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Raport po… dekadzie

HISTORIA TRZYGŁOWA W KOLEJNYCH DNIACH DATACH I FAKTACH SPISANA