Kiedy myślę – POLSKA…
Kiedy myślę – POLSKA…
To jestem dumny, że jestem Polakiem
Bo kiedy myślę Polska Polaków
To myślę na poważnie
Za co tak doprawdy cenimy
Siebie i naszych rodaków
Bo
mamy papieża Polaka
Stworzyliśmy
wspaniałą kulturę
Mamy
gorące głowy i serca
Naród
nasz jest – wspaniały
Z
wyjątkami jak wszędzie…
Mamy nieprzeciętne, piękne kobiety
Wierzymy w... cuda
Mamy zróżnicowane społeczeństwo (bo tak samo
chce)
Potrafimy też w opałach… improwizować
Najgościnniejsi
z gościnnych na – Podlasiu
Powstrzymali
komunizmu kroki (nie wszyscy, co niektórzy)
Solidarni
w zagrożeniu… (jak chcemy to i potrafimy)
Jesteśmy
spontaniczni, często i (za często) na pokaz
Jesteśmy
niepokorni
Kilka
razy (bez wdzięczności) uratowaliśmy Europę
Polacy
są, (bywają) zadziorni i weseli
Jesteśmy
w przewadze wierni tradycji
Rodzą
się też jak grzyby – modni w poglądach
Nieobce
nam malkontenctwo
Potrafimy
(jak musimy) kombinować w opałach
Umiemy walczyć z przywarami
Mamy cudowną Warmię i Mazury
Jesteśmy przedsiębiorczy
Potrafimy przeżyć za nędzne pieniądze
Dumni, bo mamy w Suchowoli – geograficzny
środek Europy
Byliśmy wielcy obszarowo od morza, do morza…
Dumni też (co niektórzy) z tradycji
chrześcijańskiej
Dumni z przydrożnych krzyży i kapliczek
Identyfikujący się z miejscem
zamieszkania(jeszcze rzadko z.... flagą)
Swoiści kulturowo(coraz mniej prężni) w
różnych regionach kraju
Za to zgodni – wszyscy(bez mała zresztą), co do
jednego
Polskie drogi(nie wszystkie)
Prowadzą... och! nie, nie – nie do
Rzymu
Do… remontu i to zwykle...
niejednokrotnego
Zdzisław
Skibicki październik, 1995 r.
Komentarze