Może... przykład pomoże?
Może... przykład
pomoże?
Na podwórku, za trzepakiem
Pod zieleniejącym krzakiem
Dostrzegł Miecio butelek sześć
A i innych śmieci też wiele
Skąd
się tu wzięły?
Ja wam powiem kto jest winowajcą
Porzucili je weseli panowie...
Często tu do późna przebywają
Tu się chowają i biesiady urządzają
Taki po
sobie przykład... zostawiają
Takim obrazkiem kończą biesiady
Takie zostawiają po sobie ślady
Choć widzieli (będąc trzeźwymi)obok kosz na śmieci
Tam gdzie urzędowali zostawiają wszystko jak leci
Szkaradny
krajobraz nie mieści się w oczach dzieci
Miecio z Jasiem się spotkali
Pozostanie tajemnicą jakimi słowy to oceniali
Fakt jest faktem – znowu chłopcy wysprzątali
Niech czysty skwerek schludnością się chwali
Może
przykład wrażliwości... pomoże???
Prawie wszyscy widzą znowu jak jest teraz
Dobrą robotę...
możecie powielać od zaraz
A panowie (stali bywalcy) niechaj się wstydzą...
I BROŃ BOŻE Z CZYŚCICELI NIE SZYDZĄ!!!
Zdzisław
Skibicki sierpień, 1999 r.
Komentarze