Niespodziewana wizyta
Niespodziewana wizyta
Wieczór wigilijny
Duży pokój
W samym centrum
Nakryty białym obrusem
… stół
Ozdobny
talerz
Na nim
bielutki opłatek
W domu ciepła atmosfera
Naraz
Ktoś się do drzwi dobiera
Dzwonek
...
Kto tam?
Strudzony
gość...
Czy jest u państwa może
(tu się głos zawiesił na chwilę)
… puste miejsce przy stole?
Jest, a
jakże...
Inaczej
być nie może...
Gospodarz po
prawdzie odpowie
Mogę skorzystać?
Liczyć na zaproszenie...
Nie!!!
Ale, ale dlaczego?
Booo... bo
To... miejsce
Tradycyjnie jest puste...
I ten – talerz na stole
Tak to
od lat, co roku...
Tradycyjnie jest pusty
Dla... niespodziewanego wędrowca
Zdzisław
Skibicki grudzień 2001 r.
Komentarze