Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2003

A może by tak?

A może by tak? Męczy mnie Męczy niezadane   Ani dzisiaj, ani wczoraj ... pytanie A to się boję... To znowu wstydzę A czas … czeka?   Gdzież tam...   Ten przez palce ucieka Coraz gorzej ze mną Wiem ... bo nie pytam Nie pada za kolejnym, kolejne pytanie Pewnie temu nie mam Odpowiedzi na nie Chyba, że już... jutro Już jutro... zacznę tak Ty moja wyśniona – wymarzona Jak się czujesz? Czy od rana jesteś uśmiechnięta? Duszko Ty moja... Może jesteś zmęczona? W rękaw, w poduszkę płaczesz? Na królewicza wciąż czekasz? To... To na co jeszcze czekamy? I ty, i ja dość jej   mamy Tej miłości Lakonicznej... platonicznej Może się spotkamy … pogadamy? Przejmuję inicjatywę... Spotkajmy się!                                ...

Wielce się dziwimy

Wielce się dziwimy Od tygodnia wiosna w pełnej krasie... Trwają przygotowania do wypadu w trzeciej klasie Będzie to dydaktyczna lekcja na – łonie natury Las nauczy nas szacunku,mądrości, pokory, kultury                         Jakby na zamówienie i słońce od rana świeci             O 9. ej na wycieczkę wyruszają dzieci             Jadą już wyboistą drogą ku podmiejskim lasom             Dziwią się co i raz autobusowym wygibasom W lesie pobrzmiewają ptasie trele Wokół zapachów pięknych wiele Cieszą się dziewczęta i chłopcy Wtem... zakręcił im noski – zapach obcy                      ...

Ciemną nocą...

Ciemną nocą... ... „odważni śmieciarze” Tacy jw. w cudzysłowie Z reguły… psocą – nocą No, właśnie Któż to taki??? Dorośli, czy dzieci? Może krasnoludki? Kto? Kto to wie? Pytanie pozostaje bez odpowiedzi Ktoś jednak pod osłoną nocy śmieci...                         Polną dróżką między drzewami             Przemyka Wiesio z rodzicami             Jadą raźno na rowerach             Piękno wokół – dech zapiera... Wokół pachną zioła, kwitną krzewy, drzewa W górze uradowany skowronek śpiewa Prawie raj na ziemi... A tam co za górką niską? Widać chyba ... dzikie, świeże wysypisko                ...