T  E  N,  to  k r e w  RASPUTINA ???

Na  pomniku  w  Moskwie

9. maja – świat  nie  dojrzał

T E G O

Którego  dojrzeć  winien

… P O L A K A

            Też  chciał  stanąć  żołnierz  polski

            Posuńcie  się  choć  trochę

            Нет, нельзя!!! usłyszał

Czterech  obok  siebie  stanęło

Miejsca  zabrakło  piątemu…

            Ha, ha, ha!

            Był  i…  francuski

            Nie  było  Polaka…

Wojna trwała szósty już rok

Polak z aliantami równo

Jak przystało – krok w krok

            Oni  wojenni  tułacze

            Jak nikt wierni sprawie

            Z zachodu i wschodu

            Do Berlina maszerowali

Jedna  jest  krwi  cena

Krwi za Ojczyznę przelanej

Tak sądzili wtedy i tamci, i ci

Co nad Łabę i Sprewę

Równym krokiem szli

            Prawda oczywista 

          Nie musi być – taką wcale…

Raz Putin – twierdził rezolutnie

Na cóż nam kłótnie

Silna Rosja i tak

Kombinacje utnie…

            Nie  będzie  na  cokole  Polaka

            Reprezentanta… 4. Armii świata

            Rosja takimi pomiata…

Pokażę  kto  z  kim  dziś  w  Europie  trzyma…

            Rosja  woli  zaodrzańskie  kraje

            Do  Niemiec  i  Francji

            … Polska  nijak  nie  przystaje

Jak  dawniej  z  Niemcami  kroczył – Rasputin

Tak     też     ja    dzisiaj,   po  nowemu  – Putin

            Nie  będzie  do…  5. ciu  razy  sztuka

Нет!

Dla  mnie ona (Polska )… Polska  panów  i  ułanów

Częścią... Rosji – dalej się marzy,  że ech… !!!

           

          A  to  se  ne  vrati ! – mówi młody Czech                

                                                                                             

                                                                                              Zdzisław Skibicki  maj, 2005 r.