Na szerokie wody
Na s z e r o k i e wody
Trafne natchnienie
Nierzadko miał
Mądre wiersze pisał
Pisał, i pisze często proszę pana
Bywało z przerwami
Od wieczora, do... rana
Mówili mu kiedyś – poeto i... dziejopisie
Chowasz je, i chowasz w rękopisie
Najwyższy już czas...
wypłynąć!
Przestań je chować i chować
Zechciej „szufladę” opublikować!
Wypłyń na szersze wody!
Nie chomikuj
Podziel się poezją niebywałej urody...
Inni to robią
To i ty...
A co... ???
Zaryzykuj... !!!
Nie chomikuj...
Zdzisław
Skibicki styczeń, 2007 r.
Komentarze