Powolutku, powoli
Powolutku,
powoli
Wychodzisz
… spoza konarów
ostatniej brzozy
… spoza chmur
jesteś już na pola szczycie
Rośniesz
przeogromna
kulo
Jaskrawo
czerwieniejesz
O, zmieniasz
twarz
…
żółciejesz
W tarczę twoją
popłynął ptak
Oj, oj zginął!!!
….???
Nie rozpaczaj!
Jest!
Jest
żywy... jak skowronek
Zelżał wiatr
Wstaje nowy dzionek
A
słońce?
Dalej, i dalej powolutku
„wdrapuje się” uparcie
po... drutach – nutach
Już i re, i
mi, i fa
na... pięciolinii – gra
I wyżej,
i wyżej
i w
prawo – tup, tup
Wskoczyło
na... słup
Na sobie odwrócone „v” masz
Och, jak sobie pięknie
… z obłokami igrasz
Jeszcze
wędrowniczek
w...
okna ramie
Ja pod kwiatami
… siedzę
Ono
dalej,
i
dalej w prawo „gna”
Zdzisław
Skibicki Trzygłów (sobota od 4:30) 09. czerwca 2007 r.
Komentarze