To jak jest???
To jak jest???
W
INTERMARCHE
przy kasie
W szumie
w
hałasie
Hania
blondaska dojrzała
też
w… gumiaczkach
(dzisiaj
przezywanych – kaloszami)
Nie
w oczy chłopca
spojrzała
a
na... kolorowe botki
I
nie spytała
…
jak się masz bracie?
Hania
– wskazując na buty,
z
przekonaniem – powiada… pada!
On
– zaprzecza nie, nie!
… nie pada!
Czemu
tak odpowiada???
…
zastanawia się zdziwiona Hania
JEDNO
WIE SWOJE I… ARMATY TOCZY
DRUGIE BRONI
TEŻ RACJI…
Patrzą
przeszklone blondaska oczy
Jeszcze
nie ronią łez
Chłopczyk znowu NIE!!!
Nie, nie, nie pada…
Co on opowiada???
Twój rówieśnik
… nie lubi
deszczu
Znad
kosza – ciepły głos
Wnuczkę
dopada
Staś
deszczu nie lubi
Mama
– mediator
dialog
wycisza
i…
nagromadzone – morze łez w oczkach syna
Jak
masz na imię koleżanko?
Hania
– dziewczę grzecznie odpowiada
Też
(jak Staś) w kolorowych botkach
bo
od rana... przecież pada
Pogadalibyśmy
jeszcze, spieszymy się bardzo
…
na zaległe śniadanko
Dlaczego
Staś aż tak deszczu nie lubi?
Równolatka
w domysłach się gubi…
Może
się kiedyś spotkacie…
Tedy mu ponownie zadasz Hanko – to
pytanko
Zdzisław
Skibicki Szczecin, (tak się naprawdę
zdarzyło...) 16. 06. 2007 r.
Komentarze