Wołanie – czekanie…
Wołanie
– czekanie…
Dnia drugiego
Miesiąca siódmego
Roku pańskiego
2008. go
Od rana
już
… A M B A R A S
Prawie jednym
głosem
Chciały obie
mówić
Mówić
– naraz
Na mnie
czas…
–
to MAMA
… przyjeżdżajcie zaraz !
I mnie
spieszno
Ciasnotę źle
znoszę
–
to BASIEŃKI głosik
…
pospieszajcie, proszę!!!
No to
dziadkowie
We dwoje
Citroenem saxo
…
co koń
wyskoczy
Do szpitala
na... SZCZECIN ZDROJE
Siostro,
Siostro!!!
Już
córunia Hania
w
dobre ręce… dziadkom oddana
Męża
przy sobie mam
Sprawy
ogarnęłam...
Uspokoiłam się
…
poród zaczynam
Zdzisław Skibicki (10. pięćdziesiąt pięć)
Komentarze