MARZENIA ZIŚCIŁEŚ?
MARZENIA ZIŚCIŁEŚ?
Przyznam o emeryturze myślałem
Ty o niej też...
Chciałeś, czekałeś...
No i… nadszedł taki
czas
I ciebie, i mnie odstawili
Trask prask na... boczny tor
Odstawili nas...
Poprawili humor?
W odstawkę też poszedł i… budzik
Teraz mówią wolny z
ciebie ludzik
Nie będzie już natrętnych pobudek
Poczuj się jak...
emerytowany ludek
Możesz się teraz spokojem cieszyć
Nie musisz co rano do
pracy spieszyć
Masz zacząć odtąd inaczej,
aktywniej żyć!
Zwiedzać, oddychać,
krainy przemierzyć
Ciekawski sąsiad z góry nie taki
całkiem głuchy
Mówił dochodzą go z dołu
słuchy
Ty, ty… czasem skrycie
Pochlipujesz – emerycie?
Inni tak w ogóle to ci zazdroszczą
Nie musisz się zrywać o świcie
Sąsiedzie prawdą jest
to... co słyszę?
Co ty na to emerycie?
Możesz się do woli
wylegiwać
Leżeć na wznak, smacznie
spać
Czegóż ci więcej do
szczęścia brak?
Cóż ci więcej można
zaoferować?
Kiedy dopadnie cię chandra
Tęsknota lwia się zbudzi
Za dorabianie się weź – dobra?
Pospiesznie wyjdź do ludzi!
Modny teraz ochroniarz w
markecie, banku
Głupia oferta – wstawać
znowu o poranku?
No to na poważnie nagnij
kark w ogródku
I wyrywaj systematycznie
chwasty, do skutku
Fucha to niebywała
Niejednemu się już spodobała
Niejednego z depresji wyrwała
Możesz także swoje wnuki
pieścić
Na niekrótki spacer z
żoną wyjść
W parku z kolegą
stopujcie niedosyt
Nie biadolcie emeryci bo
to... wstyd
Nie liczcie zbytnio od ZUS – u
… na znaczne podwyżki
Niech cieszą was za to jak
najrzadsze
… ze zdrowiem potyczki
Zdzisław
Skibicki październik, 2008 r.
Komentarze