Ten ostatni, 63. dzień
Ten ostatni, 63. dzień
Zanim nastąpiła cisza
... padło
Powstanie Warszawskie
to w dniu 62.
Przedostatnim
jeszcze było... głośno
Były strzały
huk
krzyki
rozpacz
paraliżujący strach...
i jeszcze – bohaterstwo...
Rano, nagle
wszystko ucichło...
Niemcy cicho
i ONI cicho...
CISZA...
Taka, jakiej od 1. sierpnia nie było
A więc koniec?
Wiadomo tyle, że pertraktują,
to się pewnie zgodzą...
Większość wierzyła... jak dzieci
nic złego nas nie czeka
chcieli w to wierzyć
Bo mieli już dosyć
i wojny w ogóle,
i nienawiści,
i zabijania,
i ginięcia...
Nagle
zachciało się wszystkim żyć!
Żyć!
Wyjść!
Iść!
Popatrzeć!
Na… normalnie na słońce
Miron
Białoszewski
„Pamiętnik
z Powstania Warszawskiego”
Komentarze