Niezmordowany wiatr


Niezmordowany wiatr

Bez mała już owiał
… świat cały
Świstał przy tym jak umiał
Za bary się brał ze - spokojem
           
            Jak duch dążył kędy chciał
            Pełno go było i tu, i tam
            Był już niemal wszędzie

Bez wytchnienia pędził nasz „chwat”
W lasach spustoszenie czynił
Ciężką się wydawała mu ta praca

            Komu się jego mozół podoba?
            Komu się jego mozół opłaca?
           
Leśnicy nie lubią takiego drwala
            Co zło czyni...
            Co drzewa przewala...

Jak go spytać?
           
            Może prosto tak...
            Czemu ciebie
                        Często
            Nazbyt często
                        … zło zadowala???
                                                                                   Zdzisław Skibicki sierpień, 2013 r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Raport po… dekadzie

HISTORIA TRZYGŁOWA W KOLEJNYCH DNIACH DATACH I FAKTACH SPISANA