JAJKOMANKA
JAJKOMANKA
Starym zwyczajem
Kolorowym jajem
o jajo śmiało się stukniem
I z dubeltówki w pyski się cmokniem
Siądziem za stołem, nakarmim ciało
Wiosnę będziem podziwiać za oknem
Sięgniem po flaszkę, być może po dwie
Przecie jutro nie trza do pracy
Zaczniem dyskusje i narzekania
Metodycznie – tak jak to umieją tylko Polacy
Ktoś nieopatrznie wspomni,
że... Zmartwychwstanie,
Cud narodzin,
… innym ułuda
Na co komu takie bajanie
Na frasunek najlepsza wóda
Lepiej się napić i się roześmiać
Smutki zostawić na dzień powszedni
I w śmigus – dyngus dłużej się przespać
Aby we wtorek w pracy być trzeźwym
Móc patrząc szefowej w oczy
rzec niefałszywie – jestem odpowiedni
Jednak czasem przychodzi refleksja
Na co baranek, jajeczko, zając?
Po co rzeżucha zielenią bucha
Czemu za dnia jest ta Wielkanoc?
Nie czekajmy odpowiedzi
Między kieliszki lepiej dać nura
Zwłaszcza gdy padnie filozoficzne
Co było pierwsze, jajko czy kura?
Zdzisław Skibicki kwiecień, 2014 r.
Komentarze