Trzygłów i inne - poezja Zdzisława Skibickiego

Uff!!! Już się w końcu nie dąsa ... ULICA JEDENASTEGO MIESIĄCA Odetchnęła   … dumna – klata tatusia Odetchnęła pełną piersią … niejedna mamusia Och, jakże!!! Szczęśliwy augustowianin Szczęśliwa augustowianka Nad Nettą święto Królewskie miasto znowu Po staremu – jak drzewiej bywało Spokojnie... pląsa   U licą z... końca miesiąca Augustów nie w pąsach Od – dy – cha     Po... zapasach na... pasach Zmieniły się rewiry Na obwodnicę ... ruszyły wszelakie tiry                                                                                                                               ...

ATRAKCYJNA OFERTA Jest wreszcie obwodnica Tedy już nam niepotrzebna Nad głowami ta – baletnica Komu, komu? Komu kładka? Komu?             Brak... wielbienia             Brak chętnych             Brak brania             Wracam do domu... Jednak sprzedajmy ją komu...                       Młody relikt pozostał nad… głowami Odtąd nie musimy się wspinać... pod niebiosa Odtąd możemy bezpieczniej przechodzić pasami Toć się już my nie spieszymy, mało co w nas z młokosa Po co nam ta namiastka, ta kosztowna kładka?             Po co komu ta – co wysoko głowę nosi?   ...

Ku rozwadze – argumenty na wadze Jechały i... jechały Jeszcze przedwczoraj I wczoraj   Między tirami i małymi samochodami Przemykał przerażony pieszy Często nawet na pasach Niepewny życia, jutra, losu Bez mało słyszalnego w sprawie głosu             Ruch zmalał raptem, niesłychanie... !!! W Augustowie w piątek … nowej ery początek           Znikł prostokątny folklor – sznur dymiących owieczek Odetchnął pełną piersią augustowianin w... tv słynny Taki od teraz wyluzowany człowieczek Taki bez bojaźni, aż dziw... inny W oczach... bez świeczek                         Dziw nad dziwy             To nie sen            ...

Drżę o swoje bycie                Odtąd Siódmy dzień listopada zapisze się w annałach Oj, się działo tego dnia, działo... Na cztery dni przed Narodowym Świętem Niepodległości Na tydzień z okładem przed wyborami samorządowymi O 22. numery niżej niż... liczba w nazwie Waszej ulicy                         Od dzisiaj w Augustowie spokojniej... M I M O   T O Ulicą 29. LISTPOADA Chodzić uważnie … dalej wypada!!! Może z ciut mniejszą … obawą o zdrowie ... obawą o życie Po pasach przechodźmy … nie mniej należycie Wszak jedno mamy...                         A kładka, a   jak jej nie kupią???           ...

MRZONKA – faktem się staje... Terminu już NIE przesuwamy! P o z a   m i a s t e m   p o j a d ą   t i r y... Tej jesieni, obwodnicę – wreszcie oddamy!!!             Tym     razem     nie     zawiedli,    dotrzymali    danego     słowa             Otworzyli z pompą... nieba – obwodnicę   Augustowa             Wszystko na tydzień(z górką) przed wyborami             Platforma Obywatelska z PSL – em na… fali             Oddaniem inwestycji jedna i druga się chwali Coś odjechało, coś na pamiątkę(odjechanego problemu) zostało...           ...

Obiekt bez sensu... Narodzinom napowietrznego mostu Towarzyszyło powątpiewanie zdrowo myślących Krytyka nie opuszczała zdroworozsądkowych Walili językiem ciętym – tak po prostu Nie było aplauzu od początku Na oczach augustowian powstawał... bezsens Miast rozwiązania innego Tańszego – mniej uciążliwego Kto będzie... temu przeczy logika Wędrował wokół... tak daleko? Wspinał niczym alpinista... wysoko? Kiedy to tak blisko do przeciwnego chodnika Tej samej... ulicy – powątpiewali przeciwnicy Rej wiedli seniorzy tego miasta Ci co to i szybko chodzić już nie mogą Do tego taką... wydumaną drogą Jedynie turyści, fotograficy, malarze Wspinali się dla frajdy z ciekawości Miejscowi nie szli w imię protestu i złości Póki co chodzili wytrwale – zawzięci i uparci Wzdłuż... sromoty – turystycznego miasta Afiszującego się – uchowaj Boże! taką... wizytówką … spalonego przed wielu laty – młyna Oj niechlubna, niechlubna to panorama!!! ...