Ku rozwadze – argumenty na wadze
Ku rozwadze – argumenty
na wadze
Jechały i... jechały
Jeszcze przedwczoraj
I wczoraj
Między tirami i małymi samochodami
Przemykał przerażony pieszy
Często nawet na pasach
Niepewny życia, jutra, losu
Bez mało słyszalnego w sprawie głosu
Ruch zmalał raptem, niesłychanie... !!!
W Augustowie w piątek
… nowej ery początek
Znikł prostokątny folklor – sznur dymiących owieczek
Odetchnął pełną piersią augustowianin w... tv słynny
Taki od teraz wyluzowany człowieczek
Taki bez bojaźni, aż dziw... inny
W oczach... bez świeczek
Dziw
nad dziwy
To
nie sen
To
dzień prawdziwy!
Od piątku przyjdzie – zasypiać... spokojnie
Po bez mała... 20. letniej nerwów – wojnie
Pamiętają mimo wszystko co było
Co się tragicznego nie raz zdarzyło
Pamiętają aż nadto... argumentów ważenie
Po 1.
stronie ekolodzy na szali kładli swoje i Rospudy racje
Po
przeciwnej protesty augustowian i za pytaniem, pytanie
Uda
się, czy nie uda?
Zwycięstwo
nasze?
Czy u – łu – da ???
Zdzisław
Skibicki listopad, 2014 r.
Komentarze